Mecz miał jednostronny przebieg. Dominacja "Kanonierów" nie podlegała jakiejkolwiek dyskusji. Goście już po zaledwie 15 minutach gry prowadzili 3:0. Bramkarz gospodarzy jeszcze przed przerwą kolejne dwa razy musiał sięgać po piłkę do siatki.

Reklama

Po przerwie festiwal strzelecki dobiegł końca

W drugiej części spotkania usatysfakcjonowani wysokim prowadzeniem piłkarze Arsenalu zdjęli nogę z gazu i strzelili już tylko jednego gola.

W ekipie z Londynu całe spotkanie rozegra Kiwior. Reprezentant Polski asystował przy trzecim golu, którego autorem był Brazylijczyk Gabriel Martinelli.

Arsenal w tabeli Premier League zajmuje trzecie miejsce z 61. punktami. Do prowadzącego w stawce Liverpoolu traci dwa "oczka" i, a broniącego mistrzowskiego tytułu Manchesteru City ma od "Kanonierów" punkt więcej.