Po meczu siatkarki myślami były z Matlakiem. "Życzymy pani Matlakowej jak najszybszego powrotu do zdrowia" - mówiły po ostatniej syrenie.
Polki robiły wszystko, by brak trenera nie wpłynął negatywnie na ich postawę. Wyszły na boisko zmobilizowane jeszcze bardziej niż zwykle. Zwycięstwo zadedykowały szkoleniowcowi i jego chorej żonie. "Wesprzeć trenera mogłyśmy tylko poprzez wygranie tego meczu" - mówiły.
Polska wygrała z Belgią 3:1.