Polski siatkarz obraził rywala na parkiecie
Muzaj w drugim secie meczu, w którym Tokio Great Bears zmierzyło się z Osaką Bluteon spiął się pod siatką Lopezem. Rywal po zdobyciu punktu spojrzał wymownie przez siatkę. Polak najwyraźniej uznał to za prowokację, ale nie pozostał na nią obojętny. Wtedy były reprezentant Polski miał użyć rasistowskich i dyskryminujących określeń pod adresem siatkarza drużyny gości.
Czerwona kartka za rasizm
Na zachowanie Muzaja zdecydowanie zareagował sędzia prowadzący zawody. Pokazał mu czerwoną kartkę i usunął go w ten sposób z parkiety. Polak po zakończeniu seta chciał przeprosić Lopeza. Kubańczyk nie chciał jednak z nim rozmawiać. Po meczu Muzaj oficjalnie przeprosił rywala.
To jednak nie kończy sprawy skandalicznego zachowania byłego reprezentanta Polski. 30-letni siatkarz został ukarany przez władze ligi japońskiej. Nie będzie mógł zagrać w rewanżu pomiędzy zespołami z Tokio i Osaki.
Były reprezentant Polski może spodziewać się kolejnej kary
W najbliższych dniach zachowaniem Muzaja zajmie się Komisja Ligi, więc Polak może się spodziewać kolejnej kary. Władze Ligi Japońskiej w mediach społecznościowych zamieściły specjalne oświadczenie. "Dyskryminujące lub obraźliwe uwagi są aktem, który poważnie pozbawia szacunku innych jako sportowca i narusza prawa człowieka lub honor i nie może być usprawiedliwiony z jakiegokolwiek powodu. SVL będzie surowo reagować na dyskryminujące i obraźliwe uwagi i nigdy nie będzie tolerować oszczerstw przeciwko klubowi lub zawodnikom w mediach społecznościowych, lub w inny sposób. SVL zajmie zdecydowane stanowisko wobec tych działań. Stworzymy środowisko, w którym działacze i kibice ligi będą mogli bezpiecznie cieszyć się siatkówką".