Na razie trenerzy wiedzą, że recepta na dobrą formę jest jedna - uparte powtarzanie skoku za skokiem.

Ta prosta metoda trafia do Małysza, który trenuje w Finlandii pod okiem swojego byłego szkoleniowca Hannu Lepistoe. "Jest lepiej" - poinformował skoczek Apoloniusza Tajnera za pomocą SMS.

Reklama