"Dwunaste i ósme miejsce w Ruchpolding nie są spełnieniem moich marzeń, ale taki jest sport. Rywale na tych trasach okazali się lepsi" - ocenił przed kolejnymi zawodami Sikora.
"Czas zapomnieć o tym co było i skoncentrować się na startach w Anterselvie. Są to bardzo ważne zawody ponieważ są aż trzy indywidualne starty i co istotne, nie ma dnia odpoczynku, więc niedzielny bieg masowy może być już niezwykle ciężki. Po poprzednich startach odczuwam jeszcze zmęczenie, ale mam czas na regenerację do piątku. Nie ma sensu odpuszczać któregoś z biegów, bo później mamy przerwę w startach aż do mistrzostw świata, 14-22 lutego w Pyeong Chang w Korei Południowej" - powiedział wicemistrz olimpijski.
Na razie liderem PŚ jest Norweg Emil Hegle Svendsen, który zgromadził 460 pkt - o 33 więcej od biathlonisty Dynamitu Chorzów. 19 pkt straty do Polaka ma trzeci w klasyfikacji - Bjoerndalen.
Program PŚ w Anterselvie:
czwartek - godz. 14.15 - sprint kobiet
piątek - 14.15 - sprint mężczyzn
sobota - 12.45 - bieg na dochodzenie kobiet
sobota - 14.45 - bieg na dochodzenie mężczyzn
niedziela - 12.15 - bieg ze startu wspólnego kobiet
niedziela - 14.15 - bieg ze startu wspólnego mężczyzn