>>>Pierwszy skok Małysza

>>>Drugi skok Małysza

Dzięki temu w klasyfikacji generalnej Małysz przesunął się z 14. na 13. miejsce. Stoch awansował z 33. na 30. pozycję. Wygrał, z rekordową liczbą punktów, 2083, Gregor Schlierenzauer. Austriak już wcześniej zapewnił sobie zwycięstwo. Podobnie jak drugie miejsce Simon Ammann i trzecie Austriak Wolfgang Loitzl.



Reklama

Małysz wysunął się na drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów, która uwzględnia zawodników, którzy najczęściej stawali na podium w zawodach PŚ. Dla "Orła z Wisły" to 77. podium w karierze. 105 razy w czołowej "trójce" był Janne Ahonen, a 76 razy - jego rodak Matti Nykaenen.

II seria:

Długo na pierwszym miejscu był Martin Schmitt, który skoczył 216 m. Jego łączna nota to 374 pkt. Pobił go dopiero nasz Kamil Stoch. Polak skoczył 206.5 m, jego łączna nota to 383,9.

Stocha wyprzedził Dimitry Wassiliev. Wynik Rosjanina to 204.5 m (395.4 pkt.). Jednak nasz wschodni sąsiad długo nie cieszył sie prowadzeniem. Po chwili pobił go Robert Kranjec (212.5 m 409,6 pkt.).

Ostatecznie ostatnie zawody Pucharu Świata wygrał Harri Olli. Fin poszybował aż na 219.5 m (424,6 pkt.). Adam Małysz żeby wygrać ze Skandynawem musiał osiągnąć 220 m. Polak poleciał daleko, ale nie na tyle żeby pokonac rywala. Orzeł z Wisły wylądował na 209.5 m (412,4 pkt.) i zajął drugie miejsce.

Na najniższym stopniu podium stanęli ex aequo Simon Ammann (210 i 208 metrów) oraz Robert Kranjec (205,5 i 212,5 metra).









Tuż za podium znalazł się Gregor Schlierenzauer, Austriak osiągnął 210 metrów w pierwszej serii oraz 200,5 metra.

Kamil Stoch zakończył zawody na 8. pozycji.

Powtórzona I seria:

Tuż po tym jak rozpoczęła się powtórka pierwszej serii konkurs został znów przerwany. I zawody trzeba było przeprowadzic od nowa. Tym razem zawodnicy skaczą z czwartej belki.

Gdy na belce startowej usiadł Adam Małysz konkurs znów został przerwany. Powód? Cały czas ten sam - silny wiatr. Po kilku minutach Polak wrócił na skocznię i oddał fantastyczny skok. Wylądował na 210 metrze. Polak o 0,3 punkta wyprzedza Fina Harri Olli, który uzyskał 211 m. Trzeci jest Szwajcar Simon Ammann a czwarty Austriak Gregor Schlierenzauer. Róznice punktowe są bardzo małe. Wszystko rozstrzygnie się w drugiej serii.

Nasz drugi skoczek Kamil Stoch wylądował na 195.5 m i jest 11.



I seria:

Pierwszy z Polaków skakał Kamil Stoch. Nasz szkoczek wylądował na 192 m i w był na 17. miejscu. Adam Małysz poleciał 5,5 metra dalej od Stocha. Ten wynik dwał mu na 12. pozycję. Prowadził Robert Kranijec który poszybował na 222 m.

Wyniki pierwszej serii ostatniego w sezonie konkursu Pucharu Świata na mamucim obiekcie w słoweńskiej Planicy zostały anulowane, gdy skoki miało oddać jeszcze tylko pięciu zawodników.

Reklama

Seria próbna:

Harri Olli oddał najdłuższy skok. Fin poszybował na odległość 221,5 metra. Druga odległość należała do Rosjanina Dimitrija Wassiliewa, który uyzska 218 metrów. Pół metr bliżej lądował Robert Kranjec, faworyt gospodarzy do zwycięstwa. Czwarte miejsce zajął Simon Ammann, wicelider klasyfikacji PŚ osiągnął 217 metrów.

Kolejne miejsce po skoku na odległość 212 metrów zajął Adam Małysz, a 6. pozycję zajął Gregor Schlierenzauer (210 metrów). Dobry skok oddał także drugi z Polaków, Kamil Stoch uzyskał 200,5 metra i zajął ostatecznie 11. miejsce.



Przed konkursem:

Zawody finałowe rządzą się nieco innymi prawami niż cotygodniowe konkursy Pucharu Świata. Nie przeprowadza się kwalifikacji, zamiast tego zapewniony start w konkursie ma trzydziestu najlepszych w całym sezonie skoczków (wg. klasyfikacji PŚ). Ponadto, gospodarze mają prawo wystawić dodatkowych zawodników, w tym wypadku będzie to trzech Słoweńców.

Finał w Planicy, bez względy na swojego zwycięzcę, nie zmieni już sytuacji na podium PŚ. Kryształową Kulę już tydzień temu zapewnił sobie Gregor Schlierenzauer, drugie miejsce pewne ma także Simon Ammann, a na najniższym stopniu podium stanie Wolfgang Loitzl.

W zawodach zobaczymy dwóch reprezentantów Polski, Adama Małysza, który w klasyfikacji PŚ zajmuje 14. miejsce oraz Kamila Stocha. Stoch jest sklasyfikowany na 33. pozycji, ale ze względu na brak trzech zawodników z czołowej "30" PŚ, nasz reprezentant może wystąpić w finale sezonu na Letalnicy.

O godzinie 9:00 rozpocznie się seria próbna, a konkurs zaplanowano na 10:15