O co dokładnie chodzi? Trenerzy martwią się o młodego skoczka. Murańka jeszcze rośnie i dlatego podczas skoków mogą ucierpieć jego stawy. "Dlatego z Klimkiem trzeba postępować ostrożnie. Należy obserwować, jak rośnie i się rozwija" - powiedział "Super Expressowi" Tajner.
Jednak szef polskich skoków dodaje, że Klimek dostanie swoją szansę. 13-latek może zadebiutować już w tym sezonie w Pucharze Świata. "Pozwolimy chłopakowi na start pod warunkiem braku wiatru. Zbyt silne podmuchy mogłyby mu zagrozić" - dodał prezes Polskiego Związku Narciarskiego.