I mimo że wkrótce lato, to o wakacjach już nikt nie myśli. "Wakacje? Nie. Teraz już tylko treningi i ciężka praca" - mówi Justyna Kowalczyk, triumfatorka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w sezonie 2008/2009. Narciarka, która w Warszawie prezentowała swoją wspaniałą opaleniznę z Hiszpanii, przygotowania rozpocznie od trzytygodniowego zgrupowania na lodowcu w okolicach Ramsau.
Kowalczyk w Austrii nie będzie sama, towarzyszyć jej będą polscy biatloniści z Tomaszem Sikorą na czele. Trenerski duet Roman Bondaruk i Nadia Biełowa zaplanował treningi na nartorolkach i wspinaczkę. "Ale przede wszystkim strzelanie" - zdradza Krystyna Pałka. Akurat w tym elemencie polscy biatloniści mieli najwięcej problemów, wpadki na strzelnicy zdarzały się nie tylko Magdalenie Gwizdoń i Sikorze, ale i takim superstrzelcom jak Krzysztof Pływaczyk czy właśnie Pałka.
W tym roku jednak zarówno Bondaruk, jak i Aleksander Wierietielny (trener Kowalczyk) chcą położyć większy nacisk na przygotowanie fizyczne. "Tomek ma podobny styl biegania do mojego i w Vancouver narzekał na to samo co ja, czyli zbyt płaskie trasy" - ocenia Kowalczyk.
Dlatego będzie więcej treningu wysiłkowego. Narciarka przed sezonem odwiedzi na pewno Białoruś i Estonię. A Sikora? "Będzie więcej jeżdżenia na nartorolkach. Z nartami poczekamy aż do października, żeby się nimi nie znudzić. Sprawdziło się to w poprzednim roku, dlatego trener Bondaruk zdecydował się w tym roku na to samo rozwiązanie" - powiedział najlepszy polski biatlonista.
Z nadzieją na przyszłość spogląda także Paulina Ligocka, brązowa medalistka mistrzostw świata w snowboardzie. Zakopianka odniosła bardzo poważną kontuzję podczas Zimowej Uniwersjady. "Nadgarstek już jest prawie wyleczony. Na szczęście udało się uniknąć operacji. Teraz już myślę tylko o starcie w Vancouver" - powiedziała Ligocka.