Kibice Radwańskiej mieli obawy, czy w ogóle obejrzą w niedzielę spotkanie drugiej rakiety świata. Pojedynek był czwartym i ostatnim meczem na korcie im. Suzanne Lenglen, a dodatkowo w ciągu dnia nastąpiła godzinna przerwa spowodowana deszczem. Zawodniczki rozpoczęły zmagania już wieczorem.
Przy stanie 2:0 w drugim secie zaczął padać deszcz. Zawodniczkom pozwolono dokończyć kolejnego gema, po czym przerwano rywalizację. Jeśli dokończenie spotkania Polki nie będzie możliwe ze względu na późną porę lub opady, zostanie ono wznowione w poniedziałek.