Świątek potrzebowała odpoczynku

Po niezbyt udanym występie na US Open Świątek zrobiła sobie przerwę. W Nowym Jorku nasza tenisistka odpadła w ćwierćfinale. Po porażce 23-latka tłumaczyła, że potrzebuje odpoczynku.

Świątek kilka dni temu zdecydowała się zrezygnować z udziału w turnieju w Seulu. Jeszcze wcześniej nie poleciała na zawody w Toronto. W obu przypadkach tłumaczyła się zmęczeniem.

Reklama

Świątek podała powód

Teraz przyczyna jest inna. W rozpoczynającym się w środę turnieju w Pekinie Świątek nie wystąpi z powodu prywatnych.

Z powodu spraw osobistych jestem zmuszona wycofać się z turnieju China Open w Pekinie. Jest mi bardzo przykro, ponieważ świetnie się bawiłam, grając i wygrywając ten turniej w zeszłym roku i naprawdę nie mogłam się doczekać powrotu tam. Wiem, że fani doświadczą tam wspaniałego tenisa i przykro mi, że tym razem nie będę tego częścią - poinformowała Świątek za pośrednictwem WTA.

Świątek powtórzyła wyczyn Radwańskiej

W ubiegłym roku Świątek w Pekinie triumfowała. W finale nie dała żadnych szans Ludmile Samsonowej pokonując ją 6:2, 6:2.

Tym samym Świątek powtórzyła wyczyn Agnieszki Radwańskiej, która w stolicy Chin wygrywała - w 2011 i 2016 roku.

Sabalenka może zmniejszyć stratę

Absencja Świątek w Pekinie oznacza, że Polka nie obroni punktów zdobytych tam przed rokiem. To okazja dla drugiej w rankingu WTA Aryny Sabalenki na zmniejszenie straty do naszej tenisistki.

Białorusinka kilka dni temu zapowiedziała, że jej celem na zakończenie obecnego sezonu jest bycie numerem jeden w światowym notowaniu.