WTA Finals to turniej, w którym udział bierze osiem najlepszych tenisistek sezonu. Tytułu wywalczonego przed rokiem w meksykańskim Cancun broni Iga Świątek.

Świątek start w WTA Finals rozpocznie w drugim dniu turnieju

WTA Finals wystartuje 2 listopada w Arabii Saudyjskiej. W sobotę rywalizację rozpocznie "Grupa Fioletowa". Jako pierwsze na kort w Rijadzie wyjdą liderka rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka i siódma na liście WTA Chinka Qinwen Zheng.

Reklama

Po nich swój mecz rozegrają Włoszka Jasmine Paolini (nr. 4) i reprezentująca Kazachstan Jelena Rybakina (nr. 5).

Iga Świątek zainauguruje swoje występy dzień później - w niedzielę 3 listopada. Pierwszą rywalką Polki będzie Czeszka Barbora Krejcikova (nr. 8). Tego samego dnia odbędzie się drugi mecz "Grupy Pomarańczowej), w którym Amerykanka Coco Gauff (nr. 3) zmierzy się ze swoją rodaczką Jessicą Pegulą (nr. 6).

Świątek wraca do gry pod okiem nowego trenera

Dla Świątek WTA Finals będzie pierwszym startem po dłuższej przerwie. Polka nie grała w żadnym turnieju po odpadnięciu w ćwierćfinale US Open. Od sierpnia nasza tenisistka nie pokazała się na kortach w żadnym oficjalnym meczu.

Świątek rezygnację w trzech turniejach z rzędu tłumaczyła zmęczeniem i sprawami osobistymi. W WTA Finals 23-latka będzie grać pod okiem nowego szkoleniowca. Po trzech latach współpracy rozstała się z Tomaszem Wiktorowskim.

Jego miejsce zajął Wim Fissette. 44-letni Belg wcześniej współpracował z wieloma utytułowanymi zawodniczkami, mistrzyniami wielkoszlemowymi i liderkami światowego rankingu, m.in. Belgijką Kim Clijsters, Rumunką Simoną Halep, Białorusinką Wiktorią Azarenką, Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber czy Japonką Naomi Osaką. W sumie ze swoimi podopiecznymi zdobył sześć tytułów wielkoszlemowych.

Reklama

Trudne zadanie przed Świątek

Fissette będzie próbował poprowadzić Świątek do wygrania drugiego z rzędu turnieju master i odzyskania pierwszego miejsca w rankingu WTA.

To nie będzie łatwe zadanie. Sprawa powrotu na fotel liderki jest skomplikowana. Świątek nie tylko musi wygrać w Rijadzie, ale też liczyć na słabszą dyspozycję Sabalenki.

Świątek traci do aktualnej liderki rankingu WTA 1046 punktów. Za zwycięstwo w każdym grupowym meczu otrzymuje się 200 pkt, wygrany półfinał to kolejne 400, a triumf w turnieju daje jeszcze 500. Łącznie można więc zdobyć 1500 pkt.

Warunkiem podstawowym powrotu Świątek na fotel liderki światowego rankingu jest jej triumf w Rijadzie. Wygranie turnieju może jednak nie wystarczyć. Sabalence, bez oglądania się na Świątek, do utrzymania prowadzenia pierwszego miejsca wystarczą trzy wygrane w grupie albo awans do finału nawet z tylko jednym grupowym zwycięstwem.

Świątek w Rijadzie może zarobić ponad 5 mln dolarów

W tegorocznej edycji znacząco wzrosła pula nagród - z dziewięciu do 15,25 mln dolarów. Świątek z Rijadu może wyjechać bogatsza o ponad pięć milionów dolarów, jeśli wygra wszystkie mecze.

Gdzie oglądać mecze Igi Świątek? Transmisja TV i online

Turniej z udziałem Igi Świątek będzie można oglądać na sportowych antenach CANAL+ i w serwisie CANAL+ online od 2 do 9 listopada.