Walka z korupcją, dopingiem, rasizmem i chuligaństwem - tym wszystkim zajmowałby się tzw. Rzecznik Dyscyplinarny PZPN, czyli prokurator piłkarski, wywodzący się spoza związkowego środowiska. Byłaby to funkcja, która z powodzeniem funkcjonuje w Niemczech.
Rzecznik nie wywodziłby się ze środowiska piłkarskiego, ale - jak zapewnia prezes PZPN Michał Listkiewicz - mógłby liczyć na pełną pomoc związku.
Do zadań RD należeć będzie między innymi składanie wniosków o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych, stosowanie w sytuacjach nadzwyczajnych środków zapobiegawczych w postaci czasowego zawieszenia w prawach członka PZPN wobec klubów i osób fizycznych czy też zawiadamianie w imieniu PZPN organów ścigania o każdym przypadku, a nawet możliwości wystąpienia korupcji - czytamy w PAP-ie.