"Wielkich emocji na pewno nie zabraknie" - zapewnia dyrektor turnieju Stefan Makarczyk. Organizatorom turnieju sprzyja zarówno pogoda, jak i termin. W końcu to ostatni przystanek przed wielkoszlemowym French Open. Główną gwiazdą turnieju niewątpliwie będzie Agnieszka Radwańska, najlepsza polska tenisistka, triumfatorka czterech turniejów cyklu WTA Tour, dwunastka rakieta świata.

Reklama

Tuż przed warszawską imprezą wzięła udział w trzech bardzo poważnych imprezach, z czego dwie zakończyła na fazie ćwierćfinałowej. Niestety nasza gwiazda zmaga się z poważną kontuzją pleców. Wiadomo jednak, że start w Warszawie nadal jest dla niej priorytetem, a decyzję o grze uzależnia od werdyktu lekarzy. Organizatorzy jednak nie tracą nadziei."Agnieszka nadal jest na liście startowej, nic się nie zmieniło" - zapewnia Makarczyk.

>>>Radwańska ma poważne problemy ze zdrowiem

Polce wygrać w Warszawie nie będzie łatwo. Caroline Wozniacki świetnie sobie radzi w Madrycie, już awansowała do półfinału! "W nocy z czwartku na piątek potwierdziła swój przyjazd Czeszka Daniela Hantuchova, która w przeszłości była piątą rakietą świata. A więc po Marii Szarapowej mamy kolejną gwiazdę" - mówi dyrektor warszawskiej imprezy. W mediach pojawiało się jeszcze nazwisko złotej medalistki olimpijskiej z Pekinu Jeleny Dementiewej. "Tę zawodniczkę braliśmy pod uwagę, ale jakiś miesiąc temu" - dodaje.

>>>Szarapowa po raz pierwszy w Polsce

Najwcześniej w stolicy pojawiła się Szarapowa, która do Warszawy przyleciała już w czwartek rano. Prosto z lotniska Rosjanka ruszyła na kort Legii. Będzie trenować dwa razy dziennie, najczęściej przed dwunastą, z własnym sparingpartnerem. "Niestety, nawet zbliżyć się do niej nie można" - mówią rozżaleni kibice, którzy od wczesnych godzin porannych wystawali pod barierkami, by zobaczyć piękną Maszę. Rosjanka, która do rywalizacji singlistek wraca po dziewięciomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją ramienia, sprawia bardzo dobre wrażenie.

A już dziś na Legii ruszą kwalifikacje turnieju Warsaw Open. Prawo gry wywalczą sobie cztery zawodniczki z 32 zgłoszonych, które wygrają swoje trzy spotkania.