Piraterna spotkała się z Masarną, wygrywając 50:42. W 12. biegu Kościecha zaraz po starcie upadł uderzając w bandę. W szpitalu stwierdzono złamanie górnej części prawego ramienia. Zdaniem lekarzy rehabilitacja może potrwać trzy miesiące.

"Upadek wyglądał bardzo groźnie, lecz poza złamaniem ramienia Robert nie doznał na szczęście innych kontuzji" - powiedział kierownik Piraterny Fredrik Staaf.

Reklama