Doświadczony szkoleniowiec miał kłopoty jeszcze przed meczem. "Bardzo mnie boli kręgosłup i dziś musiałem przyjąć trzy zastrzyki. Myślałem, że w ogóle nie poprowadzę tego meczu" - opowiadał Łakomy na konferencji prasowej.

"Po raz kolejny długi czas gramy jak równy z Koreą, ale na tak świetny przygotowany fizycznie zespół brakuje nam świeżości. Kolejny raz zespół nie ma siły w najważniejszych momentach spotkania" - stwierdził trener szczypiornistek.