Prezydent Andrzej Duda już drugą kadencję sprawuje urząd głowy naszego państwa. Zgodnie z prawem nie może po raz trzeci objąć tej funkcji. Dlatego już za niecały rok będzie musiał się wyprowadzić z Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.
Kwaśniewski ujawnił plany Dudy
Prezydent Duda ma dopiero 52 lata i nie myśli w tej chwili o przejściu na emeryturę. Najważniejsza osoba w polskim państwie po zakończeniu swojej kadencji chce zająć inne ważne stanowisko. Spekulacje na ten temat trwają już od dawna, a media donosiły o różnych funkcjach, które chciałby sprawować Andrzej Duda.
Według informacji, jakie w rozmowie z onet.pl przekazał Aleksander Kwaśniewski obecnej głowie naszego państwa marzy się jedno z najważniejszych stanowisk w światowym sporcie. Były prezydent RP twierdzi, że Andrzej Duda chce zostać szefem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Były prezydent nie daje żadnych szans obecnej głowie państwa
Kadencja aktualnego prezesa MKOl kończy się w maju 2025, a Thomas Bach już zapowiedział, że nie będzie ponownie ubiegał się o to stanowisko. Koniec sprawowania przez Niemca aktualnej funkcji zbiega się w czasie z wyborami prezydenckimi w Polsce, więc Andrzej Duda ustępując z jednego urzędu mógłby od razu ubiegać się o inny.
Tylko, że Kwaśniewski w tym "wyścigu" nie daje Dudzie żadnych szans. Ruch olimpijski ma swoje reguły wyłaniania, najpierw członków MKOl, a potem prezydenta tej światowej organizacji. Zresztą, od wielu lat jest bardzo istotny zwrot, gdy chodzi o skład Komitetu Olimpijskiego, bo poszukuje się tam głównie byłych sportowców, trenerów, olimpijczyków - podkreślił na łamach onet.pl Kwaśniewski.
Były lider polskiej lewicy zwraca uwagę, że szefami MKOl zostają byli sportowcy, a nie politycy. Proszę zobaczyć, że obecny prezydent Thomas Bach był złotym medalistą w szermierce. Jego poprzednik, Jacques Rogge z Belgii, był żeglarzem, który uczestniczył w igrzyskach olimpijskich. Teraz coraz częściej się mówi, że następcą Bacha będzie Sebastian Coe, lekkoatleta, brytyjski szef federacji lekkoatletyki, który też jest medalistą olimpijskim. Nie szuka się polityków. No, ale rozumiem, że Andrzej Duda rozgląda się za czymś, co będzie robił po prezydenturze. Radzę jednak, żeby rozglądać się za czymś realnym - zakończył Kwaśniewski.
Rosja zajęła jasne stanowisko wobec kandydatury Dudy
Prezydent Duda w staraniach o fotel prezesa MKOl na pewno nie będzie mógł liczyć na pomoc Rosji.
Na łamach tamtejszych mediów Jewgienij Archipow, szef Rosyjskiej Federacji Wioślarskiej jasno dał do zrozumienia, że kandydatura prezydenta Polski nie ma szans na poparcie ze strony kraju, którego stolicą jest Moskwa. Wystarczy, że Światową Agencją Antydopingową rządzi Polak, Witolda Bańka. Teraz słyszmy, że władzę w MKOl może przejąć jego rodak - Andrzej Duda. Niech tylko Polacy spróbują przejąć MKOl. Dla nas każda zmiana w międzynarodowych strukturach sportowych jest nadzieją na lepsze, a od Polaka w fotelu prezesa MKOl nie moglibyśmy oczekiwać niczego dobrego Rosji - podkreślił Archipow.