Większość specjalistów przesądza los naszego pięściarza. Według nich skoro próbka A dała pozytywny wynik, to i próbka B też da taki rezultat. Wach jednak konsekwentnie zaprzecza, że świadomie przyjmował jakieś niedozwolone substancję.
W odzyskaniu twarzy bokserowi chce pomóc "Super Express". Tabloid proponuje mu przebadanie na wykrywaczu kłamstw. W ten sposób Polak choć w jakimś stopniu odzyskałby dobre imię.
Wachowi grozi dyskwalifikacja i kary ze strony światowych organizacji bokserskich.