Riccardo Ceccarelli doskonale zna Roberta Kubicę. To włoski lekarz pomógł Polakowi wrócić do sportu po wypadku pięć lat temu. "Pierwszy raz zobaczyłem Roberta, gdy miał 15 lat. Byłem pod wrażeniem jego jazdy i zachowania" - wspomina na łamach "Przeglądu Sportowego".
Toyota nie dała Kubicy szans. Na szczęście nie zapomniał o nim włoski lekarz. To do niego zwrócił się w 2003 roku z prośbą o pomoc Daniele Morelli, menedżer polskiego kierowcy. Robert miał wypadek samochodowy. Złamał rękę w kilku miejscach. Lekarze w Polsce przewidywali kilkumiesięczną rehabilitację.
>>>Przeczytaj wywiad z Ceccarellim
Na szczęście doktor Ceccarelli sprawił, że Kubica wyleczył się znacznie szybciej, a do tego zachował w ręce pełną sprawność. Teraz włoski lekarz podziwia u Polaka mocną psychikę. "On jest jak doskonale ustawiony bolid, którego lepiej nie ruszać, bo można by coś popsuć. Żadna ingerencja z zewnątrz nie jest potrzebna. Lubi mieć mocną motywację. Jeśli ją ma, może zdobyć Mount Everest" - mówi Riccardo Ceccarelli.