Wersję Włocha potwierdzają telewizyjne powtórki. Wyraźnie na nich widać, że przed wypadkiem doszło do kontaktu obu pojazdów. Chwilę potem Kubica wyleciał z toru i roztrzaskał bolid o betonową barierę.
Trulli zapewnia, że to nie on spowodował wypadek. "Ja nie zmieniłem toru jazdy, więc nie ponoszę za to co się stało winy. Byłem przerażony, widząc jak obok mnie dosłownie przelatuje inny samochód" - powiedział kierowca Toyoty.
Robert Kubica miał makabryczny wypadek. Co było przyczyną tego że Polak wyleciał z toru i uderzył z całym impetem w betonową barierę? "Robert zahaczył o mój bolid. Przednim skrzydłem samochodu walnął mnie w tył" - opowiada kierowca teamu Toyoty Jarno Trulli.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama