Duński dziennik ”Ekstrabladet” napisał, że ”były polski mistrz świata nie dał rywalom żadnych szans i po ponad dziesięciu kilometrach jazdy solo pod stromą górę Grand Colombier ze średnim nachyleniem aż siedmiu procent jako pierwszy triumfalnie przejechał linię mety”.
”BT” stwierdził, że to był wielki triumf Kwiatkowskiego. Swoją świetną i budzącą wielki respekt jazdą wywalczył pierwsze etapowe zwycięstwo dla swojego zespołu w tegorocznym wyścigu” - napisano.
”Politiken” ocenił, że ”demonstrując bezwzględny pokaz siły Polak pozostawił za sobą największe nazwiska kolarstwa, które nawet nie mogły oglądać jego pleców, tylko pozostały daleko z tyłu”.
Duńska telewizja publicznej "DR" stwierdziła, że ”była to iście pokazowa jazda na miarę mistrza świata”.
”Należy przypomnieć, że Kwiatkowski to nie byle kto, tylko doświadczony kolarz, który nie tylko wygrał w swojej karierze indywidualne mistrzostwa świata, lecz też ważne wyścigi, jak m.in. Mediolan-San Remo, Amstel Gold i Tirreno-Adriatico” - skomentował z kolei norweski dziennik ”Verdens Gang”.
”Aftenposten” napisał, że ”Kwiatkowski pokazał wręcz dziką i godną pozazdroszczenia siłę podczas stromego samotnego podjazdu”.
Komentatorzy kanału norweskiej telewizji TV2 ocenili, że ”było to gigantyczne zwycięstwo znakomitego 33-letniego kolarza, z którym tego dnia absolutnie nikt nie był w stanie walczyć”.
Zbigniew Kuczyński