Polski golkiper w środę został ojcem. Żona Artura Boruca, Katarzyna, urodziła syna w środę, 11 czerwca, w jednym z warszawskich szpitali. Chłopiec ma na imię Aleks. Jednak z powodu meczu z Austrią szczęśliwy tata nie mógł od razu odwiedzić bliskich. Teraz jednak dostał od trenera pozwolenie na jednodniową podróż do Warszawy.

Reklama

"Zgodziłem się, aby Boruc poleciał odwiedzić żonę i dziecko" - powiedział na konferencji prasowej w Bad Waltersdorf trener polskiej drużyny narodowej Leo Beenhakker.

W piątek rano wynajętym samolotem Boruc udał się z Grazu do Warszawy. W austriackiej miejscowości Bad Waltersdorf, która jest bazą polskiej kadry podczas Euro, spodziewany jest w późnych godzinach wieczornych.