>>>"Zibi" Boniek na prezesa

Listkiewicz wie też, kto ma największe szanse na zwycięstwo. "Wyścig Grzegorz Lato - Zbigniew Boniek na pewno będzie pasjonujący, a kto wie, może się panowie porozumieją ze sobą? Przecież kiedyś znakomicie współpracowali na boisku" - zastanawia się obecny prezes w "Przeglądzie Sportowym".

Reklama

Listkiewicz tak naprawdę nie wie, czy wystartuje w wyborach. "Na razie zgłoszenie mojej osoby nie wpłynęło. Czy 30 września może się okazać, że się zdecydowałem kandydować? To byłaby to dla mnie dość duża niespodzianka" - mówi.

Jednak, mimo że sam się o to nie stara, kiedy wpłynie jego kandydatura, nie będzie protestował. "Każdy może zgłaszać, kogo chce" - tłumaczy "Listek".