>>>Leśne dziadki bezkarne. Pełna kapitulacja rządu w starciu z PZPN

Wybory, które wyznaczono na 30 października, będą po prostu tanim przedstawieniem. Wyniki są już ustalone. Władze "z terenu" dogadały się, jak podzielić stołki w piłkarskiej centrali.

Reklama

Jak informuje dziennik "Polska" nowym prezesem PZPN będzie Zdzisław Kręcina. On wyznaczy trzech z pięciu swoich zastępców. Będą to: Zbigniew Boniek (wiceprezes do spraw organizacyjno-finansowych), Jerzy Engel (wiceprezes do spraw szkolenia) i Michał Listkiewicz (odpowiedzialny za kontakty międzynarodowe).

W związku piłkarskim nadal będzie więc rządzić tak zwany beton, a głosowanie 30 października będzie zwykłą formalnością. Z baronami z okręgowych związków nikt nie wygra - mają na zjeździe zdecydowaną przewagę. Mirosław Drzewiecki może tylko zacisnąć zęby ze złości... Nic się nie zmieni.

Reklama

>>>PZPN: Ale o co chodzi? Przecież już zrobiliśmy porządek