Smuda był w bardzo dobry humorze po piątkowym losowaniu. W obozie Lecha najbardziej wymarzonym przeciwnikiem była któraś z niemieckich drużyn. Los jednak przydzielił "kolejorzowi" włoskie Udninese.

>>>Udinese rywalem Lecha w Pucharze UEFA

"Jestem zadowolony z takiego rywala. Do tej pory dwa razy trafiałęm na Udinese. Obie konfrontacje przegrałęm. Jednak powiedzenie mówi do trzech razy sztuka. Na pewno nie pękniemy" - zapewnia Smuda.

W 1. rundzie Pucharu UEFA w sezonie 1997/98 Udinese spotkało się z Widzewem Łódź, którego trenerem był wówczas obecny szkoleniowiec Lecha Franciszek Smuda. Widzew wygrał w Łodzi 1:0, ale w rewanżu uległ 0:3. Dwa lata później w 2. rundzie Pucharu UEFA okazało się lepsze od Legii Warszawa





Reklama