Komorowski w ostatnich dniach przebywał w Portugalii na zgrupowaniu kadry polskich ligowców. Do Polski wrócił wspólnie ze swoim przyszłym trenerem Janem Urbanem i Jakubem Rzeźniczakiem. Dzisiaj rano Komorowski przejdzie w stolicy badania medyczne. Jeśli ich wyniki będą pozytywne, to około godz. 13 powinien podpisać 3,5-letni kontrakt z wicemistrzami Polski. W takim przypadku już jutro dołączy do reszty zespołu na zgrupowaniu w niemieckim Hennef. Pozyskanie Komorowskiego będzie kosztować Legię około 500 tys. złotych - czytamy w DZIENNIKU.
>>>Krzynówek nie zagra w Legii
Kilka dni wcześniej Legia porozumiała się ze Śląskiem Wrocław w sprawie transferu Krzysztofa Ostrowskiego. Piłkarz, który niedawno podpisał kontrakt z Legią, na mocy prawa Webstera, miał trafić do stolicy dopiero po zakończeniu sezonu. Trener wrocławian Ryszard Tarasiewicz zapowiadał, że wiosną dla Ostrowskiego nie będzie miejsca nawet w drużynie występującej w Młodej Ekstraklasie. W tej sytuacji legioniści zdecydowali się więc na wcześniejsze wykupienie zawodnika ze Śląska. Zapłacili za niego ok. 200 tys. zł.
Ostrowski nie będzie jedynym nowym zawodnikiem, jaki pojawi się na zgrupowaniu wicemistrzów Polski w Niemczech. Swoją przydatność do zespołu będzie się starał udowodnić także długo oczekiwany Evans Chikwaikwai – najlepszy napastnik ligi w Zimbabwe. "Nie obawiam się rywalizacji z Chinyamą. Mam nadzieję, że trener znajdzie na boisku miejsce dla nas dwóch" - powiedział Chikwaikwai, który będzie testowany podobnie jak jego rodak - pomocnik Method Mwanjali.
Warszawski klub zrezygnował natomiast z lewego pomocnika z Zimbabwe Clemensa Matawu. Na zgrupowanie nie pojadą też poważnie kontuzjowani Bartłomiej Grzelak, Tito oraz rehabilitant Sebastian Szałachowski. Ten ostatni pozostaje w stolicy i będzie trenował indywidualnie.
Legioniści będą trenować w Hennef (nieopodal Kolonii) przez 9 dni. Rozegrają tam trzy mecze kontrolne – z Alemanią Aachen (10.2), Rot Weiss Essen (11.2) i Bayerem Leverkusen (17.2).