Tym bardziej więc Hiszpan nie ma szansy powrotu do składu na niedzielny mecz z Middlesbrough. Wszystko wskazuje na to, że Almunia wróci na boisko dopiero w połowie maja.
To dobra wiadomość dla Łukasza Fabiańskiego. "Fabian" będzie mógł pokazać Wengerowi, że nieudany mecz w półfinale Pucharu Anglii był tylko wypadkiem przy pracy.
Natomiast dziś Arsenal zmierzy się w lidze na wyjeździe z Liverpoolem. Początek tego spotkania o godzinie 21 polskiego czasu.
Łukasz Fabiański nie popisał się w meczu Arsenalu z Chelsea, ale Arsene Wenger da mu jeszcze jedną szansę. "Fabian" może się cieszyć, bo jego konkurent do miejsca w bramce, Manuel Almunia, wciąż nie wyleczył kontuzji. "Nie sądzę, by Manu był gotowy nawet na rewanżowe spotkanie z Manchesterem United w Lidze Mistrzów" - przyznaje Wenger.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama