Listkiewicz ma nadzieję, że przez decyzję ministra Drzewieckiego i trybunału nie ucierpią reprezentacja Polski i trener Leo Beenhakker.

>>>Listkiewicz o sobie: Jestem martwą kaczką

Reklama

"Poczekajmy na rozstrzygnięcia prawne, nie wiem o co chodzi, są prawnicy w PZPN, w ministerstwie i trybunale, którzy sprawę dokładnie zbadają" - powiedział Listkiewicz.