Trener Lecha mówi, że praca w Turcji była wielką partyzantką. Dlatego nie zamierza nawet rozważać propozycji, jakie napływają z Turcji. A już dwa kluby z tamtejszej ekstraklasy są zainteresowane zatrudnieniem polskiego szkoleniowca.

Smudzie bliżej do... reprezentacji Polski. O ile oferty z innych klubów go nie interesują, to kadrę chętnie by poprowadził. "To co innego, zupełnie inny kaliber" - podkreśla.

Reklama