Probierz jako szkoleniowiec w najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował 28 lipca 2006 roku w zwycięskim 2:1 starciu Widzewa Łódź z Dyskobolią Groclin Grodzisk Wielkopolski.
"Trenerem rywala był wtedy Werner Liczka. Zagraliśmy dobre spotkanie, choć przegrywaliśmy początkowo 0:1, więc było sporo emocji. Widzew był beniaminkiem, ale miał mocny zespół" – wspominał Probierz, który jednak przyznał, że nie przewiązuje wielkiej wagi do jubileuszów.
"Takie rekordy są fajne, ale jak już człowiek nie żyje, a teraz trzeba patrzeć na każdy kolejny mecz. A taki jubileusz uświadamia tylko, że jest się już w tej piłce tyle lat, a ona wciąż potrafi zaskakiwać" – podkreślił.
Trener Cracovii pytany czy wyobraża sobie, że poprowadzi kiedyś zespół w ekstraklasie w tysięcznym meczu odparł, że to będzie trudne, bo musiałby przez kolejnych dwadzieścia lat cały czas prowadzić jakiś zespół.
"Teraz po pięćdziesiątce coraz trudniej się utrzymać w tym zawodzie, bo tendencje się zmieniają i kluby stawiają na młodych trenerów. Ja też takich wspieram, gdyż sam wcześnie dostałem szansę pracy" – przypomniał.
Oprócz jubileuszowego wymiaru piątkowe starcie z liderem ze Szczecina ma bardzo istotne znaczenie.
"W przypadku porażki Pogoń uciekłaby nam już na siedem punktów. To dużo, zrobimy więc wszystko, aby wygrać. Musimy być czujni, bo oni wygrali dwa ostatnie wyjazdowe mecze. To doświadczony i stabilny zespół. Posiadają też indywidualności jak choćby Adam Buksa, który ma jeden z lepszych strzałów w lidze. Ostatnio zmienili ustawienie. Widać, że trener Kosta Runjaic wzoruje się na Interze Mediolan" – przeanalizował Probierz, który też zastanawia się nad zmianą ustawienia taktycznego na piątkowe spotkanie.
Jest to spowodowane deficytem wśród skrzydłowych. Mateusz Wdowiak jeszcze przez minimum dwa tygodnie będzie leczył kontuzję, Sergiu Hanca musi pauzować za kartki, a Daniel Pik, po operacji kolana w tym roku już nie pojawi się na boisku.
Probierz ma kilka wariantów, aby zastąpić tych piłkarzy. Na skrzydle może zagrać Bojan Cecaric, Sebastian Strózik albo któryś z napastników – Rafael Lopes lub Filip Piszczek.
Trochę problemów może mieć też trener "Pasów" ze środkowymi obrońcami. Niko Datkovic przeszedł operację kolana i czeka go dłuższa przerwa. W spotkaniu z Jagiellonią urazu doznał także Ołeksij Dytiatjew. W tej sytuacji parę stoperów stworzą Michał Helik i David Jablonsky, wracający akurat po pauzie za żółte kartki.
Dytiatjew, który treningi ma wznowić za dwa, trzy tygodnie, przedłużył w środę kontrakt z Cracovią. Nowa umowa ma obowiązywać do 30 czerwca 2022 roku.
"Prowadzimy rozmowy jeszcze z kilkoma innymi zawodnikami w sprawie przedłużenia kontraktów, chcemy pewne sprawy pozamykać wcześniej, aby Cracovia była stabilnym zespołem, który walczy o najwyższe cele" – wyjawił Probierz pełniący też w klubie funkcję wiceprezesa ds. sportowych.
Piątkowy mecz rozpocznie się w Krakowie o godzinie 18. W poprzednim sezonie obydwa zespoły zmierzyły się trzykrotnie. Raz wygrała Cracovia 2:1, raz Pogoń 3:0, a raz padł remis 1:1.