Dla Boruca to pierwszy mecz w podstawowym składzie po dłuższej przerwie. Widać było to zwłaszcza na początku spotkania. Brak pewności i ogrania spowodował, że pierwsze dwie interwencje Polaka były fatalne. Przy dośrodkowaniach dwukrotnie piłka wdała mu z rąk. Na jego szczęście jego zespół w obu przypadkach nie stracił gola.

Reklama

>>>Southampton - Arsenal 1:1. Zobacz gole

Potem "Borubar" bronił pewnie. Skapitulował tylko raz, ale w tej sytuacji nasz golkiper nie miał szans. Tuż przed przerwą piłkę z rzutu wolnego dośrodkowywał Theo Walcott, a próbujący interweniować Do Prado skierował piłkę do własnej bramki.

Był to wyrównujący gol dla Arsenalu. Wcześniej w 34. minucie Wojciecha Szczęsnego pokonał Gaston Ramirez. W tej sytuacji zawinili obrońcy gości, którzy wykazali się wielką nieporadnością.