Na listę strzelców wpisał się Holender Arjen Robben po dobrej akcji Serge'a Gnabry'ego w 48. minucie. W 84. do siatki trafił też Francuz Franck Ribery, ale gol na 2:0 dla gospodarzy nie został uznany ze względu na pozycję spaloną we wcześniejszej fazie akcji.
Chwilę później po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym goście doprowadzili do wyrównania, a gola klatką piersiową zdobył Felix Goetze. Było to jego pierwsze trafienie w ekstraklasie. Błąd w tej sytuacji popełnił bramkarz Manuel Neuer, który chciał złapać piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale wypuścił ją z rąk.
Bayern ma 13 punktów, o dwa wyprzedza Werder Brema i o trzy - Herthę Berlin. W bezpośrednim starciu tych zespołów w Bremie gospodarze wygrali 3:1.
Piątą z rzędu ligową porażkę poniósł z kolei wicemistrz Niemiec Schalke 04 Gelsenkirchen. Zespół z Zagłębia Ruhry tym razem okazał się słabszy od Freiburga na stadionie rywala.
Wtorkowe spotkania Bundesligi rozpoczęły się od... ciszy. Kibice nie rozpoczęli dopingu, domagając się zmian w niemieckim futbolu. Protestują m.in. przeciwko terminom meczów, zbyt drogim biletom i komercjalizacji rozgrywek. Śpiewy i okrzyki z trybun pojawiły się dopiero ok. 20. minuty spotkania Werderu z Herthą, podobnie było w pozostałych meczach tego wieczoru.(PAP)
mm/ cegl/