22-latek w barwach ekipy ze stolicy Turcji rozegrał już cztery spotkania. W trzecim z nich strzelił swojego pierwszego gola dla nowej drużyny. Natomiast w ostatniej ligowej kolejce popisał się fenomenalnym rajdem, którego nie powstydziłby się słynny Lionel Messi.
Muci szaleje, a Legia czeka na pieniądze
W 57. minucie pojedynku z Konyasporem reprezentant Albanii przejął piłkę na własnej połowie. Ruszył w kierunku bramki rywali, po drodze ogrywając kilku zawodników. Wpadł w pole karne i wyłożył koledze z drużyny futbolówkę jak na tacy. Niestety jego partner nie zdołał jej umieścić w siatce.
Akcja Muciego została doceniona zarówno przez ekspertów, komentatorów, jak i kibiców. Dla tych ostatnich Albańczyk z miejsca stał się idolem.
Muci do Turcji przeniósł się kilka tygodni temu. Legia na jego sprzedaży ma zarobić aż 10 milionów euro. Na razie jednak na Łazienkowskiej z tytułu transferu nie wpłynęła nawet złotówka. Jak informuje serwis meczyki.pl kierownictwo wicemistrzów Polski zgodziło się na rozłożenie płatności na raty. Pierwsza z nich ma wpłynać na konto stołecznego klubu w marcu.