Jak zwykle przy imprezach najwyższej rangi różnorodne ekipy prześcigają się w pomysłach na polepszenie wyników swoich zawodników. Nie inaczej jest i tym razem.

Finowie testują nowe, "inteligentne" buty, dzięki którym analiza techniczna skoku przez trenera ma być jeszcze dokładniejsza. Elektronika umieszczona w butach ma gromadzić wszelkie dane na temat skoku, które później mogą ułatwić poprawę ewentualnych błędów zawodnika.

Buty mają wbudowane czujniki, które monitorują wszystkie ruchy, mierzą prędkość i przyspieszenie. "To naprawdę duży skok naprzód. Dosłownie i w przenośni. Jak duży, konkurencja się dopiero przekona. Bo tych butów używaliśmy tylko latem i ostatnio - przed mistrzostwami świata, a już mamy wiele pożytecznych wniosków i informacji" - wyjaśnia Janne Ahonen.

Polska drużyna również chwali się swoimi nowinkami. Na mistrzostwach świata nasi skoczkowie dostali specjalnie przygotowane na tę okazję kombinezony, uszyte z najlepszych materiałów, o doskonałych parametrach. Już podczas serii treningowych Adam Małysz testował kombinezony i jak widać po wynikach - sprawdzają się one doskonale.

Stroje polskich skoczków zostały wnikliwie sprawdzone przez ekspertów FIS i spełniają wszystkie wymogi. "W jednym czułem się dziwnie - jakoś tak ciasno i sztywno. Trochę poprzeszywaliśmy i już jest dobrze. Kombinezony zostały zmierzone przez ludzi z FIS, bo przecież dyskwalifikacja w MŚ byłaby katastrofą" - mówi Małysz.