26-letnia Japonka, która w lipcu urodziła córkę Shai, poprzednio wystąpiła w zawodach WTA we wrześniu 2022 roku. W Brisbane w 1. rundzie wygrała z Niemką Tamarą Korpatsch 6:3, 7:6 (11-9), ale Pliskova okazała się już za silna.
"Turniej okazał się zdecydowanie krótszy niż chciałam, ale generalnie to był świetny mecz i sprawił mi mnóstwo radości. Te dwa mecze udowodniły mi, że radzę sobie dobrze i w trakcie roku będzie tylko lepiej" - przyznała Osaka.
Turniej w Brisbane stanowił dla niej przetarcie przed pierwszymi w sezonie zawodami Wielkiego Szlema - Australian Open. Właśnie w Melbourne trzy lata temu po raz ostatni triumfowała w turnieju tej rangi.
Sabalenka natomiast w pierwszej rundzie miała wolny los. W środę w niespełna godzinę wiceliderka światowego rankingu rozbiła Włoszkę Lucię Bronzetti 6:3, 6:0.
Wolny los na otwarcie miała też rozstawiona z numerem dziewiątym Magda Linette. W środę zagra z Cristiną Bucsą, która jest 61. na liście WTA. Jeśli pokona Hiszpankę, to jej kolejną rywalką będzie Rosjanka Daria Kasatkina, która jest rozstawiona z numerem piątym.