Radosław Matusiak zagrał w sobotę pierwszy pełny mecz w tym sezonie. Gola nie strzelił, jego Heerenveen przegrało 2:3 z De Graafschap. "Mimo porażki oceniono mnie nieźle" - mówi "Gazecie Wyborczej" 25-letni napastnik

Grzegorz Rasiak i Marek Saganowski w eliminacjach prawie nie zaistnieli, ale w Southampton byli objawieniem ubiegłego sezonu. "W tym sezonie Saganowski zawodzi. Podobno spowodowane to jest tym, że z wakacji wrócił z nadwagą i długo odbudowywał formę" - opowiada "Gazecie Wyborczej" Simon Carter z "Southern Daily".

Natomiast sytuacja Rasiaka dziwi zarówno kibiców, jak i dziennikarzy. To wciąż nasz najskuteczniejszy napastnik, choć trener Burley stawia ostatnio na Sterna Johna i ten odwdzięcza się golami. Trudno posłać na ławkę zawodnika, który strzela gole.

Reklama

A może Leo Beenhakker sprawdzi Marcina Mięciela, który przebił się do składu Bochum i strzelił cztery gole w Bundeslidze? "Pół roku temu uznaliśmy, że prezentuje tylko poziom ligowy" - mówi Bogusław Kaczmarek, asystent Beenhakkera.

"To ja byłem wiosną na meczu PAOK-u Saloniki. Marcin zagrał z Larissą słabo i nie poleciłem go do kadry. Był w trudnym momencie. Nie wiedział, czy zostaje w Grecji, czy gdzieś odejdzie" - opowiada "Gazecie Wyborczej" Dariusz Dziekanowski, były asystent selekcjonera. "Znam Leo Beenhakkera i wiem jedno: do sprawy podejdzie uczciwie. Wybierze najlepszych, a szansę ma każdy" - dodaje "Dziekan".