>>>Tak Boruc załatwił swojego rywala

Do zamieszania doszło po kwadransie gry. Dargo pędził na bramkę Celtiku, a Boruc chciał go powstrzymać. Nie udało mu się jednak złapać piłki, za to przewrócił napastnika St Mirren. Sędzia pokazał mu za to żółtą kartkę, uznając, że asekurowało go jeszcze dwóch obrońców.

"On uderzył mnie w nogę" - żali się tymczasem Dargo, ale nie wie nawet, czy dostał korkami, czy może kolanem. "Starałem się nie patrzeć na niego, ponieważ gdybym widział, jak do mnie biegnie, mógłbym chcieć się wycofać" - wyjaśnia. Dargo jest pewien, że gdyby Boruc wpadł na niego, to skończyłoby się to wizytą w szpitalu.

Brytyjskie media już wydały werdykt - Boruc powinien dostać czerwoną kartkę. "To było bezmyślne", "Brutalny faul" - piszą. "To był profesjonalny faul i Boruc powinien wylecieć za niego z boiska" - podsumowuje trener St Mirren, MacPherson.

Celtic wygrał z St Mirren 3:1.





Reklama