W stolicy Dolnego Śląska jako pierwsi pojawili się bramkarze Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański (obaj Arsenal Londyn), obrońca Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa) oraz pomocnik Sławomir Peszko (FC Koeln). Ok. godz. 13.00 w hotelu Platinum Palace zameldowali się także m.in. zawodnicy Lecha Poznań Grzegorz Wojtkowiak i Rafał Murawski, Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund) i Adam Matuszczyk (FC Koeln).
Jak powiedział dziennikarzom dyrektor ds. kontaktów z mediami w reprezentacji Polski Tomasz Rząsa, jeszcze przed pierwszym poniedziałkowym treningiem do drużyny dołączą zawodnicy z klubów francuskich Dariusz Dudka, Ludovic Obraniak i Damien Perquies oraz Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela).
"Wieczorem przyjadą piłkarze grający w tureckim Trabzonsporze, a więc Paweł Brożek, Łukasz Mierzejewski i Arkadiusz Głowacki oraz Kuba Błaszczykowski, który otrzymał od trenera pozwolenie na późniejszy przyjazd w związku ze sprawami osobistymi" - mówił Rząsa.
Dopiero we wtorek we Wrocławiu pojawią się natomiast piłkarze Legii Warszawa, którzy w poniedziałek zmierzą się w meczu ligowym z Jagiellonią Białystok. Także we wtorek przyjedzie Robert Lewandowski. "Lewandowski, podobnie jak Błaszczykowski, otrzymał od trenera pozwolenie na późniejszy przyjazd. Nie są wyjątkowo traktowani, po prostu są takie momenty, że trzeba pozałatwiać ważne sprawy i dlatego trener Smuda poszedł im na rękę. W komplecie będziemy więc dopiero jutro na popołudniowym treningu" - dodał Rząsa.
Pierwszy trening kadry zaplanowany został na poniedziałek na godz. 17.00. Piłkarze będą trenowali na stadionie Śląska Wrocław przy ul. Oporowskiej. We wtorek i środę odbędą się dwa treningi - przed i popołudniowy, a w czwartek reprezentacja po raz pierwszy będzie ćwiczyła na nowym stadionie, zbudowanym specjalnie na Euro 2012. Także w czwartek do Wrocławia przyleci reprezentacja Włoch, ale obecnie nie wiadomo jeszcze czy i kiedy odbędzie się jej trening.
"Zawsze dobrze mi się grało we Wrocławiu, a teraz dodatkowo zmierzymy się z Włochami na nowym stadionie. Widziałem mecz inauguracyjny Śląska z Lechią Gdańsk i mam nadzieję, że atmosfera na trybunach w czasie piątkowe meczu będzie taka sama i poniesie nas doping kibiców. Liczę na równie dobre spotkanie jak mecz z Niemcami i dobrze się stało, że gramy we Wrocławiu, bo tutaj odbędzie się przecież nasz trzeci mecz w czasie Euro 2012. To dobra okazja, żeby zapoznać się z obiektem i murawą" - powiedział chwilę po przyjeździe Peszko.
Początek piątkowego spotkania zaplanowano na godz. 20.45.