Co czeka Waldemara Fornalika? Roman Kosecki na razie nie mówi o dymisji, nie ma jednak mowy, by nie zmienić metod zarządzania kadrą. Chcemy, żeby trener Fornalik przedstawił nam wizję i plany na przyszłość. W dniu meczu miałem spotkanie z byłymi selekcjonerami. Posłuchałem różnych ciekawych opinii. Może w lany poniedziałek trenerzy, piłkarze i działacze zleją sobie głowy zimną wodą, żebyśmy do tematu mogli podejść opanowani, bez emocji - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wiceprezes PZPN

Reklama

Kosecki skomentował także informacje, że piłkarze śmieją się podczas odpraw selekcjonera. Może tej kadry nie rozumieją i nie powinni w niej być, bo później wchodzą na boisko i jest cienko? Trzeba podejść i walnąć takiego gościa w zęby, który śmieje się, jak trener mówi - twierdzi. Zapewnia też, że trener powinien sobie poradzić z zawodnikami. Znam Fornalika z boiska, kopaliśmy się nieźle i wiem, że ma charakter - dodaje.