Piątkowe mecze 26. kolejki:

Piast Gliwice - Wisła Kraków 1:1 (1:0)
Bramka: Wilczek (23'), Małecki (73')

Reklama

W 19. minucie Wisła mogła prowadzić, kiedy po uderzeniu Wojciecha Łobodzińskiego gliwickiemu bramkarzowi z pomocą "przyszła" poprzeczka.

Jak wiadomo, niewykorzystane okazje się mszczą. W 23. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Podanie Jakuba Smektały wzdłuż bramki wykorzystał niepilnowany Kamil Wilczek, który z 4 metrów wpakował piłkę do siatki.

W drugiej połowie gospodarze nie dali się zepchnąć do kurczowej obrony, przeszkadzali wiślakom daleko od swojego pola karnego, nie rezygnowali z akcji ofensywnych. Krakowski szkoleniowiec mobilizował swoich piłkarzy, zachęcając do ataku. Wisła przyspieszyła i pod gliwicką bramką bywało groźnie. W 68. minucie sytuacji sam na sam z Grzegorzem Kasprzikiem nie wykorzystał Rafał Boguski.

Pięć minut później rezerwowy Patryk Małecki uderzył po ziemi z linii pola karnego i doprowadził do wyrównania. Goście nie schodzili w końcówce z połowy Piasta, atakując niemal całą drużyną. Osiem minut przed końcem trzy punkty miał szansę zapewnić im Paweł Brożek. Jego strzał z kilku metrów obronił jednak Kasprzik.

Piast Gliwice: Grzegorz Kasprzik - Jarosław Kaszowski, Łukasz Krzycki, Kamil Glik, Maciej Michniewicz - Damian Seweryn (69. Tomasz Podgórski), Paweł Gamla, Kamil Wilczek, Lumir Sedlacek (85. Daniel Chylaszek) - Sebastian Olszar (76. Daniel Koczon), Jakub Smektała.

Reklama

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński (29. Tomas Jirsak), Arkadiusz Głowacki, Antonio Marcelo, Piotr Brożek - Wojciech Łobodziński (46. Piotr Ćwielong), Radosław Sobolewski, Junior Diaz, Marek Zieńczuk (62. Patryk Małecki) - Paweł Brożek, Rafał Boguski.

GKS Bełchatów - Polonia Bytom 3:1 (2:1)
Bramki: Łukasz Gikiewicz (9'), Janusz Gol (22'), Dawid Nowak (32' -karny), Dawid Nowak (87')

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla gości, którzy w 9. minucie objęli prowadzenie. Po rzucie wolnym, wykonywanym przez Petera Hrickę, piłka wyszła na rzut rożny, po którym Łukasz Gikiewicz precyzyjną główką zdobył gola dla Polonii. Trzynaście minut później był już jednak remis. Po dośrodkowaniu Mateusza Cetnarskiego piłkę do bytomskiej bramki skierował głową Janusz Gol.

W 32. minucie prowadzenie objęli gospodarze. Po rzucie rożnym w polu karnym Polonii doszło do ogromnego zamieszania. Akcję przerwał sędzia Piotr Siedlecki, dyktując rzut karny dla PGE GKS. Do końca meczu na trybunach trwały dyskusje, który z zawodników gospodarzy był faulowany. Z decyzją arbitra nie mogli się pogodzić piłkarze Polonii, jednak ich protesty na nic się nie zdały i Dawid Nowak z rzutu karnego pokonał Michala Peskovicia.

W 87. minucie meczu Nowak wykorzystał sytuację sam na sam z Peskoviciem, ustalając wynik meczu na 3:1 dla PGE GKS i przedłużając do sześciu serię ligowych zwycięstw bełchatowskiej drużyny.

PGE GKS Bełchatów: Łukasz Sapela - Grzegorz Fonfara, Edward Cecot (41. Paweł Magdoń), Mate Lacić, Jacek Popek - Tomasz Wróbel, Piotr Kuklis, Janusz Gol, Mateusz Cetnarski, Bartłomiej Chwalibogowski (70. Jakub Tosik) - Dawid Nowak (90+1. Grzegorz Kuświk).

Polonia Bytom: Michal Peskovic - Peter Hricko, Adrian Klepczyński, Lukas Killar, Walerij Sokolenko - Jacek Trzeciak (67. Adrian Basta), Marek Bazik, Rafał Grzyb, Hubert Jaromin (46. Maciej Bębenek), Piotr Tomasik - Łukasz Gikiewicz (63. Michał Zieliński).