Joao Felix w 13. min, oddał groźny strzał, po którym musiał interweniować bramkarz Sevilli Orjan Nyland. W odpowiedzi Ivan Rakitic strzelił w okienko bramki, lecz Marc-Andre ter Stegen popisał się efektowną paradą.
Joao Cancelo w 22. min. przedarł się w pole karne, podał do Felixa, a piłka po jego strzale otarła się o poprzeczkę. Po chwili Raphinha pędził na bramkę, lecz został dogoniony przez obrońców Sevilli. Następnie Jules Kounde niecelnie główkował po rzucie rożnym.
Lucas Ocampos w 30. min. strzelił z bliska, ale Gavi wyręczył ter Stegena i uchronił "Dumę Katalonii" przed utratą bramki. Później Raphinha oddając strzał doznał kontuzji i został zmieniony przez Fermina Lopeza. 20-letni pomocnik od razu miał szansę strzelić gola, ale przegrał pojedynek oko w oko z Nylandem.
Lewandowski w 58. min. przyjął piłkę w polu karnym, ale w ostatniej chwili został zatrzymany przez obrońcę i piłka wyszła na rzut rożny, po którym Gavi główkował tuż nad poprzeczką. Następnie Djibril Sow wyskoczył wysoko do dośrodkowania i oddał strzał głową z bliskiej odległości. Ter Stegen wykonał jednak wspaniałą paradę.
Lamine Yamal w 76. min. zgrał głową piłkę, która trafiła pod nogi Sergio Ramosa, a ten skierował ją do własnej bramki.
W doliczonym czasie Lewandowski miał szansę na zdobycie bramki, lecz ponownie trafił w obrońcę Sevilli. Polski napastnik nie strzelił gola w drugim meczu z rzędu.
Po zwycięstwie nad Sevillą "Duma Katalonii" wskoczyła na pierwsze miejsce. W ośmiu ligowych meczach zdobyła 20 pkt. Trzeci Real Madryt ma 18 pkt i w sobotę zagra na wyjeździe z drugą Gironą (19 pkt). Barcelona w tym sezonie wciąż jest niepokonana, zarówno w krajowych rozgrywkach i w Lidze Mistrzów.