"Dolegliwość nie jest poważna i nie przeszkadza w skokach, lecz powoduje, że treningi są utrudnione. Postanowiliśmy, że na wszelki wypadek Anders będzie miał przerwę w treningach do konkursu w Lillehammer" - powiedział fizjoterapeuta Norwega Anssi Orri.

"Odpoczynek jest bardzo potrzebny, ponieważ Anders jest przemęczony - i fizycznie, i psychicznie. Ten czas wykorzystamy na rozmowy i analizy. Mam nadzieję, że w Lillehammer nastąpi przełom, gdyż jest to skocznia, którą Anders zna najlepiej ze wszystkich obiektów, na których skakał, a przed własną publicznością z pewnością będzie się inaczej czuł" - uważa trener Mika Kojonkoski.

Na pięć konkursów przed końcem rywalizacji w PŚ Norweg ma 60 punktów przewagi nad Adamem Małyszem w klasyfikacji generalnej.