Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze pięć konkursów. Jeśli Polak utrzyma formę, to wyprzedzi Jacobsena nie tylko w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ale również na liście płac. Za każde zwycięstwo skoczek otrzymuje 73 tys. zł (drugie miejsce to 36,5 tys zł, a trzecie - 24 tys. zł).

Polak ma więc spore szanse na przeskoczenie Norwega. Tym bardziej że rywal Małysza ostatnio totalnie zawodzi.

Czołówka klasyfikacji najlepiej zarabiających skoczków:

1. Anders Jacobsen (Norwegia) - 561 tys. zł
2. Gregor Schlierenzauer (Austria) - 515 tys. zł
3. Adam Małysz (Polska) - 500 tys. zł
4. Simon Ammann (Szwajcaria) - 279 tys. zł
5. Andreas Kuettel (Szwajcaria) - 197 tys. zł
6. Thomas Morgenstern (Austria) - 195 tys. zł