Po drugiej serii próbnej coś mi się przestawiło w głowie i było fajnie. Niewiele pamiętam ze swoich dzisiejszych lotów. Odciąłem się od wszystkiego. Włożyłem tyle, ile miałem - oświadczył.

W sobotę wygrał Norweg Halvor Egner Granerud. Drugi był Austriak Stefan Kraft, a trzecie miejsce zajął Słoweniec Domen Prevc.

Reklama

Jak dobrze skacze, to nie wiem co się dzieje, więc chyba było dobrze. Szkoda mi jednak telemarku w pierwszej serii, bo mogłem wylądować ładniej. Wtedy byłbym wyżej w klasyfikacji - dodał Żyła.

36-latek w pierwszej serii skoczył 233,5 m, a w drugiej - 226,5. Do podium zabrakło mu 2,4 pkt.

Wpadłem w swój dobry rytm. Jestem zadowolony. Moje skoki konkursowe były na tyle pewne, że nie miałem wrażenia, że lecę nisko - ocenił.

Żyła ma 678 pkt i zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W sobotę nowym liderem został Granerud (1216), który wyprzedził Kubackiego (1190).