Podczas spotkania w Zagrzebiu Michel Platini wyraził nadzieję, że Polska i Ukraina nie zawalą przygotowań. "Mam nieodparte wrażenie, że najbliższe cztery do sześciu miesięcy będą przełomowe, by uniknąć krytycznych poślizgów w projektach infrastruktury sportowej i publicznej i zachować wiarygodność projektu Euro 2012 jako takiego" - powiedział Platini.

Reklama

Prezes PZPN nie odebrał tych słów jako groźby. "Jestem na tym spotkaniu i dokładnie wiem co powiedział. Po prostu chodzi mu o to, żeby ludzie w Polsce się obudzili i wzięli do roboty" - komentuje dziennikowi.pl Michał Listkiewicz.