Michalczewski uważa, że Gołota już kilka lat temu powinien zakończyć karierę. "Już kiedyś nie potrafił boksować, a teraz, gdy jest starszy, jest z nim jeszcze gorzej" - analizuje.
Porażka "Andrewa" wcale "Tygrysa" nie dziwi. Michalczewski jest raczej zdumiony tym, że Gołota nadal walczy.
Może dla pieniędzy? "Przecież on jest bogatszy ode mnie. Nie potrzebuje wychodzić na ring, by zarobić jeszcze więcej. Nie wiem o co mu chodzi i po co to wszystko?" - bezradnie rozkłada ręce Michalczewski.
Porażka Andrzeja Gołoty w pojedynku z Rayem Austinem zszokowała całą Polskę, ale nie Dariusza Michalczewskiego. "Tygrys" jest zdziwiony jedynie szumem wokół tej walki. "Przecież Gołota nigdy nic nie wygrał. Nie rozumiem, dlaczego on nadal walczy" - rozkłada ręce bokser.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama