Były bramkarz reprezentacji uważa, że sytuację w naszym futbolu mogą uratować tylko radykalne zmiany. Musi odejść minister i prezes PZPN Grzegorz Lato. "Sugeruję, żeby na ostatni mecz ze Słowacją kibice przynieśli 20 taczek - 18 dla członków zarządu PZPN, jedną dla ministra Drzewieckiego i jedną dalekobieżną dla Leo Beenhakkera" - przekonuje.

Reklama

Kto zdaniem Tomaszewskiego będzie następnym selekcjonerem? "Jedyny kandydat do Henryk Kasperczak. Zatrudnienie Smudy byłoby niepoważne. Kadra to nie może być azyl, jakaś odskocznia. Smuda poszedł pracować do Lubina. Podpisał kontrakt, że utrzyma Zagłębie i teraz ma odchodzić? Tak nie można. Mówią, że Kasperczak się skompromitował w Górniku. Dla mnie Smuda bardziej skompromitował się w Lechu, z którym nie zdobył mistrzostwa Polski" - mówi dziennikowi.pl.

Czy nowy selekcjoner powinien zbudować nową drużynę od podstaw? "Na razie nic nie można budować, dopóki będą takie władze w polskiej piłce. Najpierw muszą odejść Lato, Drzewiecki. Dopiero potem można zacząć budować" - twierdzi Tomaszewski.