Do drakońskich diet popchnął kierowców system odzyskiwania energii kinetycznej KERS. Duża waga akumulatorów będących częścią składową KERS sprawiła, że wobec niezmienionej w regulaminie MŚ minimalnej wagi bolidu razem z kierowcą zaczęto wywierać na zawodników presję, by zmniejszyli masę ciała. Ma to zmniejszyć obciążenie pojazdu na torze oraz ograniczyć nieco zużywanie się opon.
Liderem zbiorowego odchudzania został Niemiec Nick Heidfeld, partner Roberta Kubicy z teamu BMW-Sauber, który w przerwie między sezonami zgubił prawie trzy kilogramy.
Kierowcy Formuły 1 wpadli w szał odchudzania, ale jeden z nich nie ma zamiaru jeść samych warzyw i owoców. To Heikki Kovalainen, który podczas zimowych wakacji spędzał mnóstwo czasu w siłowni, by nabrać kilku dodatkowych kilogramów. Czy kierowca McLarena-Mercedesa pokaże, że można wygrywać wyścigi nawet wtedy, gdy nie wygląda się jak tyczka?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama