"Nie sądzę, żeby Leo Beenhakker zrezygnował ze swojej posady. Jest to doświadczony szkoleniowiec, a nowy-stary zarząd nie może mu zaszkodzić. Holender jest zawodowcem i ma ważny kontrakt, który na pewno będzie chciał wypełnić" - powiedział serwisowi futbol.pl Tomaszewski.

Reklama

>>>Leo nie chce już być trenerem Polaków?

"Jerzy Engel i Antoni Piechniczek już dawno są skończeni. Pan Engel niech lepiej martwi się swoim synem. PZPN to państwo w państwie" - zakończył "człowiek, który zatrzymał Anglię".