Probierz zmienił zdanie
Probierz jeszcze po wtorkowej porażce z Finlandią zapewniał, ze nawet nie myśli o dymisji. Jednak szybko zmienił zdanie. W czwartek rano 52-letni szkoleniowiec poinformował, że rezygnuje dalszej pracy z reprezentacją Polski.
Mecz z Finlandią był 21. występem biało-czerwonych pod wodzą Probierza. Bilans tego selekcjonera to dziewięć zwycięstw, pięć remisów i siedem porażek. Pod jego wodzą biało-czerwoni najpierw nie zrealizowali celu, jakim było wyjście z grupy na Euro 2024, a następnie spadli z najwyższej dywizji Ligi Narodów.
Probierz wywołał konflikt z Lewandowskim
Na koniec swojej przygody z kadrą wywołał jeszcze konflikt z Robertem Lewandowskim i próbował w niego wmieszać pozostałych piłkarzy reprezentacji Polski. Kadrowicze odcięli się od tej sprawy, dając jednoznaczny sygnał, że nie mieli z nią nic wspólnego.
Atmosfera w narodowej drużynie i wokół niej nie była i nie jest najlepsza, a sam Probierz nie cieszył się wielką sympatią swoich podopiecznych. Wskazuje na to choćby ich zachowanie po rezygnacji selekcjonera. Przez długi czas żaden z nich nie zwrócił się do Probierza z podziękowaniami lub wyrazem wsparcia.
Frankowski przerwał milczenie
Piłkarze, którzy tak chętnie zamieszczają różne posty i treści na swoich profilach w mediach społecznościowych nie odnieśli się w żaden sposób do rezygnacji Probierza. Milczenie dopiero po upływie kilku godzin przerwał Przemysław Frankowski, który na Instagramie napisał: "Chciałbym z całego serca podziękować Trenerowi za wszystko i trzymam kciuki za dalszą karierę".