Klub z Bytomia boryka się z wielkimi finansowymi kłopotami. Wprawdzie w kwietniu uregulowano część zobowiązań, ale na spłatę innych należności zawodnicy czekają od miesięcy. Ostatnie pensje wypłacono na przykład w końcu zeszłego roku. Nic więc dziwnego, że ośmiu piłkarzy skierowało kilka dni temu w tej sprawie ostre pismo do Komisji Ligi Ekstraklasa SA.
Tymczasem zawodnicy Polonii zamiast pieniędzy nagradzani są voucherami. To dlatego, że jednym ze sponsorów ekipy z Bytomia jest firma z branży turystycznej. Za dobre mecze i wyróżniającą się postawę na boisku nagrodzona została szóstka futbolistów: Miroslav Barcik, Błażej Telichowski i bramkarz Marcin Juszczyk otrzymali bony o wartości 1000 złotych. Z kolei Marcin Radzewicz, Łukasz Tymiński oraz Blażej Vascak dostali vouchery za 500 złotych.
"Vouchery są do wykorzystania za granicą. Ja się póki co nigdzie nie wybieram, więc raczej ich nie wykorzystam" - mówi krótko Radzewicz.
W tej sytuacji największymi szczęściarzami są Barcik i Vascak. Piłkarze ze Słowacji wkrótce wrócą do domów za południową granicę, więc tam będzie możliwość ich wykorzystania. Piłkarze cieszą się z wyróżnień, ale woleliby, żeby ich pracodawca na czas regulował wszystkie należności...